Trochę zabawy było z XS. Chciałem wymienić przewody zapłonowe ale, że niestety są one zatopione na stałe w cewce to użyłem złączek. Niestety nie zdały egzaminu - wylatują ze sklepu.
W zamian wskakują złączniki NGK (pracują świetnie).
Z tego wszystkiego stwierdziłem, że chyba wymienię całą cewkę, żeby nie mieć więcej takich problemów. Po poszukiwaniach padło na cewkę od Hondy CB750. Moto w końcu pali!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz