Bo jest pędzony gaźnikiem. U nas jest UE i gaźników nie wolno bo, zwłaszcza w motocyklach, strasznie trują. Normy czystości spalin dla nowych sprzętów nie przeskoczysz :(
Mysle, ze przyczyna jest bardziej zlozona. Po pierwsze jak mowil Trud - gazniki. Po drugie w Europie jeszcze (albo juz) nie ma zajawki na fajne malopojemnosciowe motocykle. Jakis tam trend sie powoli robi ale chyba jeszcze troche trzeba poczekac. Polska to juz zupelnie inna historia. 95% motocyklistow nie spojrzy na motocykl mniejszy niz 600cm3 a i to uchodzi raczej za sprzet dla poczatkujacego lamusa.
Bo jest pędzony gaźnikiem. U nas jest UE i gaźników nie wolno bo, zwłaszcza w motocyklach, strasznie trują. Normy czystości spalin dla nowych sprzętów nie przeskoczysz :(
OdpowiedzUsuńno tak to wiem. ale w japonii nie truja?
OdpowiedzUsuńTo nie problem w truciu, tylko w durnym prawie UE.
OdpowiedzUsuńNo tak wiadomo nie od dziś, że unia ma najdyrniejsze przepisy na świecie...
OdpowiedzUsuńCzy wszystkie, to nie wiem, ale na pewno ekoterroryzm kwitnie.
OdpowiedzUsuńW USA tez ich nie ma. Tam tez ekoterroryzm na unijna modłe?
OdpowiedzUsuńNo właśnie to też mnie bardzo zastanawia. Może po prostu Japończycy zostawiają niektóre modele tylko i wyłącznie na swój rynek?
OdpowiedzUsuńMysle, ze przyczyna jest bardziej zlozona. Po pierwsze jak mowil Trud - gazniki. Po drugie w Europie jeszcze (albo juz) nie ma zajawki na fajne malopojemnosciowe motocykle. Jakis tam trend sie powoli robi ale chyba jeszcze troche trzeba poczekac. Polska to juz zupelnie inna historia. 95% motocyklistow nie spojrzy na motocykl mniejszy niz 600cm3 a i to uchodzi raczej za sprzet dla poczatkujacego lamusa.
OdpowiedzUsuńNie no, jak nie masz litra, toś baba :)
OdpowiedzUsuńprawda prawda. ale ja ostatnio jaram sie malymi pojemnosciami. w kazdym razie jesli chodzi o jazde po miescie
OdpowiedzUsuń