środa, 23 lutego 2011

Coś na nowe mieszkanie?

Może trzeba sobie coś podobnego wysmyczyć?

Prace z motocyklem chwilowo utknęły. Czasu brak na wszystko. Wszystko porozkręcane w drobny mak, rama przygotowana do malowania. Teraz dylemat - czarny czy biały (kość słoniowa).
Temperatura drastycznie spadła, ogrzewanie przestało działać. Ciągle pod górkę. Kupiłem akumulator żelowy i w weekend będe musiał dorobić do niego mocowanie pod wahacz. Mam nadzieję, że pogoda będzie bardziej łaskawa.

BTW. Moja kobieta zadeklarowała, że do nowego mieszkania namaluje mi piekny obraz zmotocyklem. Szukam w takim razie inspiracji. Chciałbym, żeby był to mój motocykl ale to jeszcze trochę potrwa, zanim będzie miał odpowiednie kształty i zrobią porządną sesję zdjęciową.
Bardzo przypadły mi do gustu obrazy Cay'a Broenduma 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz