Niestety sklepik okazał się nie rentowny i zmuszony jestem zamknąć ten przybytek.
Szkoda. Okazało się, że jednak nie ma na rynku jeszcze miejsca na coś takiego. Jedynie na czym można zarabiać to na mydelniczkach i częściach do "harlejów" a tego zawsze chciałem uniknąć. Chciałem tylko ludziom uświadomić, że można zbudować świetną maszynę za przyzwoite pieniądze. No trudno - takie życie.
Jeszcze kiedyś, ktoś na tym zarobi ale jeszcze nie teraz.
W każdym razie było miło (i mimo pozostawionych długów sądzę, że i tak było warto spróbować).
Tymczasem zrobiłem totalną wyprzedaż i na wszystkie graty spore przeceny (do -30%). Bierzcie bo towaru coraz mniej!
A teraz czas szukać pracy :(
Sklepu szkoda. Na wyprzedaży nie poszaleję, bo jestem golas akurat.
OdpowiedzUsuńNo wielka szkoda, bo właśnie planuje budowę sprzętu... i cały czas myślę o kasku... teraz są świetne ceny a ja nie mam kasy ;/ ...jak zostanie jakiś XL to daj znać może do końca miecha odłożę 300zł.
OdpowiedzUsuńSłaby moment na zamknięcie czegoś o czym ludzie jeszcze mało wiedzieli,zaczyna się dziać dopiero!. Pozostanie im szukanie części na aukcjach a tu wszystko było w jednym miejscu.SZKODA
OdpowiedzUsuńNo faktycznie słaby bo powinienem to zrobić dawno temu. Nie ma co ciągnąć interesu jeśli nikt nie kupuje...
OdpowiedzUsuńFuck... Wszyscy się zwijają powoli. Wygląda na to, że tutaj albo szalejesz na moto za grubą $$$, albo w ogóle się cieszysz, że masz na wachę.
OdpowiedzUsuńmoże trzeba było iść na łatwizne i sprzedawać gowno do hd. bez zbednych wygibasow i kasa jest :)
OdpowiedzUsuń