piątek, 17 grudnia 2010

XS 650 - Holiday Customs

Motocykl inspierowany rowerem Shwinn cruiser.


5 komentarzy:

  1. dokladnie to mi przyszlo na mysl gdy go zobaczylem, shwinn z silnikiem :) hehe

    sam mialem ochote tak zrobic swoja XSe, pomysl ramy przypominajacej schwinnowskie "jajko" juz dawno mi chodzi po glowie, ale za malo czasu :))
    To pewnie jakas japonska produkcja

    OdpowiedzUsuń
  2. Projekt zajebisty. Na prawdę zrobił na mnie wrażenie. Oni są chyba z Australii.
    Szkoda, że nie mam możliwości i umiejętności, żeby robić ramę ale mam nadzieję, że uda mi sie wpaść na małą lekcję pracy na angielskim kole :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie już tego widziałeś http://www.flickr.com/photos/7345297@N02/5248202925/ - to dopiero majstersztyk

    OdpowiedzUsuń
  4. tak, widzialem tego "bananowca" motocykl sliczny, choc nie przepadam za moto bez zbiornika paliwa na ramie :))
    Nie od razu Krakow zbudowano, z budową ramy sie nie spiesz :)) to nie jest wcale taka trudna sztuka, ale wymaga sprzetu i znajomosci, albo duzej kasy :))))))
    Ja dzięki Bogu rame do Wli kupilem za 400zl (nie pospawaną, tylko powyginane rury i mocowanie)a finalnie wyszła mnie 1100zł (dzięki koleszce z Rodents Warsaw-i tutaj pozdrówki dla Rafała) a sztuka jest nieprzecietna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. http://www.youtube.com/watch?v=rgfPFdCN4KA&feature=player_embedded

    OdpowiedzUsuń